08.06.2004: PAPka zamiast mózguOświadczenie Komitetu Wyborczego Narodowego Odrodzenia Polski z dn. 8.06.2004 r. Zarzut powielania hitlerowskich obwieszczeń przedstawiony został Komitetowi Wyborczemu NARODOWEGO ODRODZENIA POLSKI w dość obszernym tekście sygnowanym przez Polska Agencję Prasową i udostępnionym mediom w dniu 7 czerwca br. pt. „Eurowybory: Treści homofobiczne w audycji NOP”. To komiczne i zarazem absurdalne oskarżenie opiera się na „błyskotliwej” obserwacji dokonanej przez autora, który w materiale filmowym Komitetu Wyborczego NOP dostrzegł, że „Pojawiający się co jakiś czas napis «lista numer 19» stylizowany jest na «pseudogotyk», charakterystyczny dla hitlerowskich napisów i obwieszczeń z czasów II wojny światowej”. Owa odkrywcza obserwacja pojawia się w tekście PAPowskim kilkukrotnie i jest swoistą osią, na której budowany jest wizerunek NOP - ruchu zafascynowanego nazizmem. To oczywiste ”zdaje się mówić autor - kto dzisiaj gotykiem drukuje, jutro gazem w komorach morduje. Ta w pewien sposób fascynująca wizja, jaką roztacza PAPowski materiał, w kroju pisma dopatrując powrotu demonów narodowego socjalizmu, budzi w nas nadzieję na dalsze, nie mniej odkrywcze publikacje. Bo czy np. drukowanie w ulotkach i gazetach liter w kolorze CZARNYM nie jest zakamuflowana pochwałą CZARNYCH koszul Mussoliniego, czyli ewidentnym nawiązaniem do ruchu faszystowskiego„ A czy BIEL i CZERWIEŃ obecna na sztandarach NOP to nie jest aby odwołanie się wprost do III Rzeszy, której symbol - swastyka - umieszczony był w BIELI i CZERWIENI właśnie? Czy wreszcie organizowanie przez Narodowe Odrodzenie Polski regularnie od wielu lat manifestacji w dniu 11 listopada to nie przypadkiem faktyczne obchody Kryształowej Nocy 9 listopada? Jak widać, przed PAPowskim publicystą stoi jeszcze wiele zadań do wykonania, jeszcze na wiele szczytów absurdu wspiąć się musi. I kończąc już ten wątek - czcionka użyta w filmowym materiale NOP nie nazywa się „gotyk”, „pseudogotyk”, a tym bardziej nie jest to adolfina, himmlerszczyca, czy nawet kapitanklossczyca - to po prostu stary, dobry Lincoln. Co pisze się i wymawia tak samo, jak nazwisko prezydenta Stanów Zjednoczonych z okresu amerykańskiej wojny domowej. Autor, firmowanego przez PAP artykułu, również fantazjuje, gdy określa część materiału filmowego NOP, jako homofobiczny. Homofobia bowiem, zbitek słów łacińskich i greckich, oznacza ni mniej ni więcej, jak niechęć do człowieka, do jego naturalnych skłonności. Homofobia, to cecha pederastów i lesbijek, kultywujących swoją nienormalność. Przeciwko nadawaniu takim zboczeniom (co czynią środowiska komunistyczne i liberalne, niechętne wszystkiemu, co normalne i zdrowe) rangi „normalności” Narodowe Odrodzenie Polski występuje i występować będzie. Uważamy bowiem, że choroby trzeba leczyć, nie zaś zezwalać na ich umasowienie. Jest Narodowe Odrodzenie Polski ruchem zdecydowanie nacjonalistycznym, polskim i niepodległościowym, popieranym według najnowszego sondażu OBOP przez conajmniej 2% społeczeństwa. Jako pierwsi wystąpiliśmy w kraju przeciwko koncepcji „zjednoczonej Europy”, słusznie - jak pokazują ostatnie lata - dopatrując się w tej idei zagrożenia zarówno dla życia naszych rodaków, jak i dla istnienia Polski jako niezależnego Państwa. Tak - nasz udział w kampanii wyborczej do t.zw. parlamentu europejskiego ma na celu upowszechnienie wśród Polaków postaw patriotycznych, narodowych i niepodległościowych. Postaw, które są we współczesnej Polsce przez władze (bez względu na to, czy są one „lewicowe”, czy „prawicowe”) stanowczo zwalczane. Czego wyraźnym dowodem jest także intelektualnie ubogi (jak cała zresztą antyNOPowska propaganda) PAPowski artykuł „Treści homofobiczne w audycji NOP”. Za zgodnośc: Krzysztof Pyrkosz Pełnomocnik Komitetu Wyborczego Narodowego Odrodzenia Polski Rzecznik prasowy Rady Wykonawczej NOP Kampania do PE/ Treści homofobiczne w audycji wyborczej NOP Komitet Narodowego Odrodzenie Polski w audycji wyborczej w Telewizji Wrocław reklamuje się filmem, w którym prezentowane są treści antyunijne czy homofobiczne, a także napisy stylizowane na „pseudogotyk”, charakterystyczny dla obwieszczeń hitlerowskich. NOP w wyborach do Parlamentu Europejskiego zarejestrował listy w dwóch okręgach wyborczych: łódzkim i dolnośląsko-opolskim. Prawo do bezpłatnych audycji wyborczych w kampanii do PE w mediach regionalnych mają te komitety, które zarejestrowały listy kandydatów przynajmniej w jednym okręgu. 3-minutowa audycja NOP jest emitowana przez TVP Wrocław każdego dnia w bloku programów wyborczych między 19.00 a 20.00. Ponad 3-minutowa audycja wyborcza NOP zaczyna się prezentacją orła w koronie z emblematem NOP na piersi. W filmie prezentowane są fotografie z różnych manifestacji NOP. Pojawiający się co jakiś czas napis „lista numer 19” stylizowany jest na „pseudogotyk”, charakterystyczny dla hitlerowskich napisów i obwieszczeń z czasów II wojny światowej. W materiale można również zobaczyć hasła antyunijne: „+Nie+ dla Unii Europejskiej” z czarakterystycznie wyciągniętym środkowym palcem oznaczającym „fuck off” czy też hasło „UE. Wybierasz. Przegrywasz”. Są także prezentowane karty do gry, na których widnieją postacie: Józefa Stalina, Adolfa Hitlera, prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz George'a Busha. Materiał kończy się „zakazem pedałowania” - obrazkiem stylizowanym na znak drogowy, który niesie treści skierowane przeciwko osobom innych orientacji seksualnych. Lider listy NOP w okręgu dolnośląsko-opolskim Tomasz Perek, powiedział PAP, że wcale nie zależy mu na wejściu do Parlamentu Europejskiego. „Nasz film ma tylko przyciągnąć uwagę widzów i tym samym zwrócić uwagę na naszą organizację. Mówimy tam językiem, jakim posługuje się ogół. Dlatego też film jest agresywny, wyzywający czy wręcz krzykliwy” - ocenił. Jego zdaniem film jest pozbawiony treści nazistowskich. Dyrektor Zespołu Prawnego i Organizacji Wyborów Krajowego Biura Wyborczego Bohdan Szcześniak powiedział w poniedziałek PAP, że ani telewizja publiczna ani Państwowa Komisja Wyborcza nie mają żadnych uprawnień do cenzurowania audycji wyborczych komitetów startujących w wyborach do Parlamentu Europejskiego. „PKW nie ma żadnego wpływu na treść emitowanych audycji wyborczych. Jeżeli w treści audycji w jakimś zakresie naruszone jest prawo, to organami, które mogą dochodzić skutków naruszenia tego prawa są organy ścigania” - powiedział Szcześniak. W informacji przesłanej PAP NOP nie ukrywa, że start w wyborach do PE „to kolejna szansa na darmowe skorzystanie z mass-mediów, w celu propagowania niepoprawnych politycznie poglądów”. [za: Serwis o Unii Europejskiej, PAP S.A.]
|