15.07.2005: Batalia o polską własność: Narodowe Odrodzenie Polski vs. Prokuratura

Oświadczenie Rady Wykonawczej NOP z dn. 15.07.2005 r.

 

W dniu 30 czerwca br. Prokuratura Rejonowa w Świdnicy wydała decyzję o umorzeniu dochodzenia przeciwko Dawidowi Gaszyńskiemu, przewodniczącemu Oddziału Świdnickiego Narodowego Odrodzenia Polski, któremu postawiono fałszywy zarzut nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. Faktycznym powodem wszczęcia sprawy była prowadzona przez NOP akcja obrony polskiej własności przed nieuzasadnionymi roszczeniami organizacji reprezentantujących obce interesy finansowe. Sprawa, jak przyznają nieoficjalnie pracownicy prokuratury, została zmontowana na wyraźne zalecenie wydane z najwyższych szczebli kontrolowanego przez postkomunistów tzw. apartatu sprawiedliwości.

 

Przypomnijmy: W grudniu 2004 r. Narodowe Odrodzenie Polski rozpoczęło działania informacyjne o niebezpieczeństwie pozbawiania Polaków ich nieruchomości. Jak podają media, różne organizacje międzynarodowe, zawodowo zajmujące się wyłudzaniem odszkodowań od rządów europejskich, wysuwają w stosunku do Polski roszczenia majątkowe w wysokości ok. 30 miliardów dolarów. Organizacje te ściśle współpracują z działającymi w naszym kraju „grupami nacisku”, m.in. z Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego.

 

W dn. 14 stycznia br. Monika Krawczyk, przedstawiciel zarządu w/w Fundacji, złożyła w Prokuraturze Rejonowej w Świdnicy fałszywe zawiadomienie o „znieważaniu uczuć religijnych” przez Narodowe Odrodzenie Polski. Tym samym Monika Krawczyk dopuściła się przestępstwa z art. 235 kk, tj. świadomego wprowadzenia w błąd organów ścigania - nie ma bowiem i nie było w Polsce ani Związku Wyznaniowego Gmin Mieszkalnych ani narodowej mniejszości mieszkaniowej. A właśnie sprawom własnościowo-mieszkaniowym poświecone były/są działania NOP. Inni przedstawiciele Fundacji posunęli się jeszcze dalej: Albert Stankowski , specjalista d/s kultury, nazwał akcję obrony polskiego majatku propagandą nazistowską.

 

Pracująca pod presją organów zwierzchnich Prokuratura Rejonowa w Świdnicy podjęła czynności śledcze, których „ukoronowaniem” stała się zaproponowana nam propozycja „ugody”: D. Gaszyński przyzna się do znieważania nieistniejącej religii i dobrowolnie podda się karze. W ten sposób, zgodnie z deklaracją prokuratury, działacze NOP nie zostaną aresztowani i skazani, sprawa zostanie zamknięta, a akcja Narodowego Odrodzenia Polski wygaśnie - co usatysfakcjonuje mające ogromne wpływy w Ministerstwie Sprawiedliwości żydowskie grupy nacisku. „Propozycja” została oczywiście odrzucona, w konsekwencji czego przewodniczącemu D. Gaszyńskiemu w dn. 28.06. br. nadano status podejrzanego.

 

Ale NOP podtrzymało swoje stanowisko: nie zaniechamy działań w obronie polskiej własności, to jest nasz obowiązek. I tak jak w 1998 roku obroniliśmy Szpital Kolejowy we Wrocławiu przed próbą przejęcia go przez Gminę Żydowska, tak i teraz nie dopuścimy, by Polacy byli usuwani ze swej ojcowizny.

Nasza postawa zaniepokoiła przedstawicieli „prawa” i już 30 czerwca br. Prokuratura Rejonowa w Świdnicy, pragnąc uniknąć publicznego procesu, umorzyła sprawę. W postanowieniu o umorzeniu stwierdzono, że działanie w obronie polskiej własności jest czynem... o niskiej szkodliwości społecznej!

 

Narodowe Odrodzenie Polski nie przyjmuje do wiadomości takiej „argumentacji”. Polska własność, jej obrona, to OBOWIĄZEK a nie przestępstwo. Dlatego też od tak argumentowanej decyzji o umorzeniu śledztwa będziemy się odwoływać. Skoro w dzisiejszej „demokratycznej” Polsce nie ma innej możliwości, niż obrona narodowych racji przed sądem, to gotowi jesteśmy podjąć takie wyzwanie.

 


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk części lub całości materiałów dozwolony tylko za zgodą redakcji.