09.12.2005: Bydgoszcz kontra dewianci

Inwazja zorganizowanych grup dewiacyjnych, które dwa tygodnie temu wypełzły na ulice polskich miast - inwazja na szczęscie dzieki społecznemu oporowi nieudana - ominęła Bydgoszcz. Być może dlatego, że od dawna członkowie lokalnego oddziału Narodowego Odrodzenia Polski prowadzą periodyczną akcje informacyjną (no i klimat tu raczej dla dewiacji niesprzyjający jest). Niemniej czujność jest cechą ludzi rozsądnych, stąd też „Zakaz Pedałowania” jest przez NOP prowadzony w Bydgoszczy nieprzerwanie.

 

Dlatego też 9.12. o godzinie 13-tej nasza kilkunastoosobowa grupa pojawiła się w wyznaczonym miejscu na bydgoskim Starym Rynku. Zanim jeszcze zdążyliśmy rozwinąć transparenty podeszli do nas pierwsi dziennikarze pytając o cel i planowany przebieg akcji.

 

Po pierwszych wywiadach rozwinęliśmy nasze transparenty, a nopowcy rozeszli się po sąsiednich ulicach, by rozdawać ulotki informujące o powadze choroby psychoseksualnej znanej pod nazwą homoseksualizm. Pojawiła się też TVP3, która, jak się okazało, tradycyjnie już podała niezbyt rzetelną informacje na temat zgromadzenia. Czyżby to uraz po przegranym konflikcie o spoty wyborcze?. Dla kontrastu dodajmy, że Radio PiK okazało się znacznie bardziej rzetelne i prawdomówne.

 

W trakcie pikiety doszły kolejne osoby pomagające w rozdawaniu ulotek. Mieszkańcy Bydgoszczy w lwiej części wyrazili poparcie do naszych akcji. Z chęcią przyjmowali nasze ulotki i dzielili się swoimi refleksjami na temat zagrożeń jakie zaczynają odczuwać ze strony medialnej propagandy propedalskiej.

 

Do incydentów podczas akcji nie doszło. Warto odnotować przyjazną postawę policji, której oczywiście nie zabrakło. Podczas akcji rozdano ponad 1200 ulotek.

W tym miejscu dziękujemy za życzliwe słowa i deklaracje pomocy ze strony wielu przechodniów.

 

Po zakończeniu pikiety udaliśmy się do Ratusza, by wręczyć prezydentowi miasta list otwarty do niego skierowany. Niestety, pana prezydenta juz nie zastaliśmy.

 

 

W sprawie „wojującego homoseksualizmu”

List Otwarty Dzielnicy Kujawsko-Pomorskiej Narodowego Odrodzenia Polski do Prezydenta Miasta Bydgoszczy, P. Konstantego Dombrowicza

 

Panie Prezydencie!

My, członkowie Dzielnicy Kujawsko-Pomorskiej Narodowego Odrodzenia Polski domagamy się rozpoczęcia działań w obronie podstawowych praw obywatelskich, które zostały zagrożone przez aktywność, często o charakterze przestępczym, grup tzw. „wojującego homoseksualizmu”.

Nielegalne manifestacje, propagowanie zasad sprzecznych z podstawami kultury i tożsamości europejskiej, a także z porządkiem konstytucyjnym - oto prawdziwe oblicze organizacji homoseksualnych.

 

Pamiętamy dobrze, że w ten sam sposób rodził się inny ruch „wojujących homoseksualistów” - NSDAP Adolfa Hitlera i Ernesta Rohma. Współcześni „nazigeje”, jak coraz częściej określają ich Polacy, podobnie jak niegdyś ich niemieccy poprzednicy wywieszają sztandar walki z katolicyzmem i fundamentalnymi zasadami cywilizacji łacińskiej; tak jak i oni usiłują wprowadzić system dający im prawa specjalne, stawiający ich ponad normalnymi obywatelami Rzeczpospolitej Polskiej.

 

Na to nie ma i nigdy nie będzie naszej zgody. Apelujemy do Pana, Panie Prezydencie, o skuteczne przeciwdziałanie tym tendencjom.

Każda próba przeprowadzenia publicznej manifestacji przez grupy dewiacyjne powinna być stłumiona w zarodku, a służby bezpieczeństwa publicznego winny zająć się likwidacją miejsc spotkań tych środowisk, które funkcjonują całkiem legalnie pod przykrywką barów, pubów czy dyskotek.

 

Kolejnym elementem działań, mających zlikwidować zagrożenie „wojującego homoseksualizmu” powinno być realizowanie zasad konstytucyjnych, dotyczących opieki medycznej. W art. 68 p. 1 Ustawy Zasadniczej czytamy : „Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.”, zaś art. 68 punkt 2 głosi: „Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.”. Jak widać wyraźnie, Konstytucja nakłada na władze wszelkich szczebli sprecyzowane zadania – dewiację homoseksualną należy leczyć, a chorych należy objąć przymusową opieką medyczną. Jak pokazują doświadczenia specjalistów: homoseksualizm jest poważną chorobą, ale chorobą uleczalną.

Następnym niezbędnym krokiem dla zapobieżenia niebezpieczeństwom związanych z aktywnością „wojującego homoseksualizmu” jest wprowadzenie w szkołach zajęć i prelekcji uświadamiających młodzież o niebezpieczeństwach związanych z tym problemem. Deklarujemy tutaj naszą pomoc – prowadzona od kilku lat przez Narodowe Odrodzenie Polski akcja „Zakaz Pedałowania”, dobrze przyjmowana w społeczeństwie, może być znakomitym punktem wyjściowym programu edukacyjnego.

Panie Prezydencie!

Jak pokazały ostatnie wydarzenia, „wojujący homoseksualizm” stanowi poważne zagrożenie dla życia społecznego. Władza, jaką Pan sprawuje, umożliwia podjęcie takich działań, które owo niebezpieczeństwo zaduszą w zarodku.

 

Bydgoszcz, 9.12.2005.

[email protected]


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk części lub całości materiałów dozwolony tylko za zgodą redakcji.