02.02.2006: „Kto mieczem wojuje - od miecza ginie” - dzień paniki środowisk lewackich

Komunikat Prasowy RW NOP z dn. 2.02.2006

 

Dniem lewackiej paniki nazwać można czwartek 2 lutego br., kiedy to w „Gazecie Wyborczej”, „Życiu Warszawy” oraz na falach rozglosni „Antyradio” i „TOK FM” pojawiły sie płaczliwe i alarmistyczne treści o stronie internetowej http://www.bhpoland.org/redwatch/, na której opublikowano dane osób związanych z ruchem lewackim i homoseksualnym. Tymczasem publikacja owej listy (nota bene zawierającej generalnie dane powszechnie dostępne) nie jest niczym innym, jak powtórzeniem akcji prowadzonej od lat przez lewicę, akcji ujawniania osób związanych z ruchem nacjonalistycznym czy innymi antylewicowymi grupami. „Kto mieczem wojuje – od miecza ginie” - ta chrześcijańska maksyma znakomicie podsumowuje całą sytuację. Nie można też zapominać, że na „liście” znaleźli się w znaczącej części sprawcy czynów chuligańskich i zwykli kryminaliści, ubierani przez niektóre media w laury „bojowników o wolność i demokrację”.

 

W panicznych pieniach na falach radiowych, wyraźnie zaznaczyli się zawodowi „antyfaszyści” ze Stowarzyszenia „Nigdy Więcej”, m.in. lider tej grupy Marcin Kornak. Warto przypomnieć, że „Nigdy Więcej” od lat prowadzi akcje o charakterze propagandowym „antyfaszystowskim”, głównie w okresie poprzedzającym przyznawanie przez instytucje unii europejskiej dotacji dla grup „walczących z nietolerancją”. Jak jednak ustaliła już w roku 2001 Prokuratura Rejonowa w Kłodzku (Syg. akt sprawy: Ds. 5158/00, prowadzący: prokurator Marek Rusin), Marcin Kornak i Rafał Pankowski z „Nigdy Więcej” nie posiadają żadnych dowodów na tzw. nielegalne czy pozaprawne działania nacjonalistów, a ich publiczne wypowiedzi atakujące narodowców są zwykłym wymysłem. Zagrożeni oskarżeniem o składanie fałszywych zeznań sami musieli przyznać się do tego prowadzącym śledztwo.

 

Nie tylko zresztą fałszem i pomówieniem posługują się grupy antyfaszystowskie. Np. 11 listopada 2005 r kiludziesięciu zawodowych „antyfaszystów” z tzw. Anti Nazi Front (grupa powiązana akcyjnie z „Nigdy Więcej”) dokonało na Starym Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie napadu na grupę nastolatków, głównie dziewcząt i niepełnosprawnych, składających kwiaty na grobie przedwojennego działacza słowiańskiego, J. Stachniuka – młodzi ludzie zostali pobici a wiele grobów zdewastowanych. Niektórych „antyfaszystów” udało sie ująć, lecz – co ciekawe – sprzyjająca tej bandyterce prasa wyciszyła całą sprawę.

 

Całą sprawę „list proskrypcyjnych” uznać należy za typowo lewicowy humbug, mający przekonać rozdzielających pieniędze unijne (a tak naprawdę pieniądze polskich podatników zwracane do Polski), że ruchy „antyfaszystowskie” są niezbędnym elementem w polskim życiu publicznym.


© 2003, 2004, 2005, 2006 Narodowe Odrodzenie Polski. Przedruk części lub całości materiałów dozwolony tylko za zgodą redakcji.