23.02.2006: Chełm: milicja zamiast policji

Czasy się zmieniają, ale stare bolszewickie przyzwyczajenia w policji nie zginęły. Doświadczył tego przewodniczący Dzielnicy Lubelskiej NOP, Michał Lewandowski. W dn. 23.lutego próbował on złożyć w chełmskiej KMP (ul. Żwirki i Wigury 20) pismo, w którym domagał sie wyjaśnień w sprawie niezgodnego z zasadami prawnymi postępowania funkcjonariuszy. Zamiast do sekretariatu trafił... do sali przesłuchań, gdzie podkomisarz Andrzej Jabłoński próbował go zastraszyć, grożąc aresztowaniem. Wyśmiany przez M. Lewandowskiego, w obawie przed poważnymi konsekwencjami, zmuszony został protokołować całą rozmowę. Co oczywiście nie zmienia faktu, że jego postępowanie, a także towarzyszącej mu funkcjonariuszki Anety Kokłowskiej, zostanie zgłoszone do chełmskiej prokuratury.