17.08.2007: Patriotyczny Koncert zakazany w ToruniuW 87. rocznicę zwycięstwa Polaków nad bolszewikami, Dzielnica Kujawsko-Pomorska Narodowego Odrodzenie Polski, wraz ze stowarzyszeniami promującymi polską kulturę (Instytut Norwida, Stowarzyszenie "Czas Młodych"), przygotowało z tej okazji koncert rockowy. Impreza miała zostać zorganizowana w toruńskim klubie Bunkier. Jednak dwa dni przed koncertem ajenci klubu, który znajduje się w dyspozycji Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury (WOAK), otrzymali od dyr.Jerzego Rachowiaka ultimatum: albo rozwiązują zawartą z NOP umowę o organizacji koncertu - albo dostają wypowiedzenie i lokal zostaje im odebrany. Bandycki szantaż zadziałał. Problem jednak w tym, że WOAK jest instytucją podległą sejmikowi wojewódzkiemu, a nie prywatną firmą związanego ze skrajną lewicą Rachowiaka. Rodzą się pytania: jakim prawem w imieniu władz lokalnych zakazuje się obchodów wydarzenia, które jest nie tylko symbolem narodowej dumy, ale posiada także status święta państwowego; i jak do tego doszło, że mentalni bolszewicy XXI wieku mogą bezkarnie znieważać pamięć polskich bohaterów? Jerzy Rochowiak udowodnił, że nadaje się co najwyżej na sowieckiego politruka, który zakazami i groźbami usiłuje zniszczyć polską tradycję. Władze Dzielnicy Kujawsko-Pomorskiej zażądają od władz samorządowych nie tylko wytłumaczenia się z tego skandalu. Oczekujemy, że samorządowcy - szczególnie ci, którzy publicznie deklarują swoje przywiązanie do polskiej tradycji - doprowadzą do usunięcia Rachowiaka ze stanowiska. Dla bolszewików nie ma u nas miejsca. za zgodność: Jarosław Rajchert wiceprzewodniczący Zarządu Dzielnicy Kujawsko-Pomorskiej Narodowego Odrodzenia Polski
|