17.12.2007: Wrocław: NOP przeciwko kolorowej imigracji i murzyńskim nożownikom

W niedzielę 16 grudnia, mimo mrozu i gorączki przedświatecznych przygotowań, członkowie Narodowego Odrodzenia Polski przeprowadzili akcję ulotkową w związku z "wyczynem" dwóch murzyńskich zbrodniarzy, którzy w nocy z 13 na 14 listopada usiłowali zamordować trzech Polaków. W ciągu niecałej godziny rozdano około półtora tysiąca ulotek. Akcja była także naszą odpowiedzią na usilne próby tuszowania murzyńskiej zbrodni przez wrocławskie i ogólnopolskie media. Wszyscy pamiętamy z jaką zajadłą wściekłością rzucili się na nacjonalistów różnej maści pismacy, po antyimigracyjnej manifestacji, którą Narodowe Odrodzenie Polski zorganizowało 21.03.2007 roku na wrocławskim rynku. Wtedy ostrzegaliśmy przed zbrodniami, podobnymi do tej która tragicznej listopadowej nocy wydarzyła się we Wrocławiu. Wtedy jednak polskojęzyczne media rozpętały histerię, strasząc Polaków, "Afro-Polaków", "Afro-Europejczyków" i Bóg wie kogo jeszcze, rasistowskim terrorem w wykonaniu NOPowców. Było to tym bardziej absurdalne, że jedynym pokrzywdzonym w tamtej akcji był... raniony nożem przez lewackiego bandytę działacz NOP.

Tymczasem gdy faktycznie mamy do czynienia z rasistowską przemocą i prawdziwymi - tyle że Białymi - ofiarami, media jak zaklęte milczą. Zdawkowe i krótkie informacje jakie pojawiły się w nielicznych mediach starały się najpierw przedstawić murzyńskich rasistów (tytułowanych holenderskimi didżejami, bo o kolorze skóry napastników starano się nie pisać) jako broniące się ofiary ataku Białych, następnie zaś - wobec oczywistej głupoty i kłamliwości pierwotnych wersji - przedstawić całe zajście jako efekt słabej ochrony we wrocławskim Pasażu Niepolda. Ponadto te szczątkowe informacje były przekazywane w taki sposób, iż nie sposób odnieść wrażenia, że mediom nie zależało na poinformowaniu opinii publicznej o tej perfidnej zbrodni.

Akcja Narodowego Odrodzenia Polski była więc nie tylko wyrazem sprzeciwu wobec sprowadzania do naszego kraju bandyckich hord pozaeuropejskich imigrantów, którzy depcząc nasze prawa i zwyczaje są zagrożeniem dla Polaków, ale także protestem wobec antypolskiej postawy mediów, które celowo - w imię zgubnych idei multikulturalizmu i polit-poprawności - tuszują rzeczywistość.

Mamy nadzieję, że akcje takie jak ta pomogą ogłupianemu przez polskojęzyczne masowe media społeczeństwu zrozumieć, jaką przyszłość przygotowują nam, promujący multikulturowe bagno politycy i pokażą kto tak naprawdę jest zagrożeniem.