28.02.2008: Łódź: NOP przeciw rozbiorowi Serbii

28 lutego w Łodzi odbyła się manifestacja Narodowego Odrodzenia Polski w obronie Serbii-przeciw powstaniu „państwa” Kosowo. Zebrani protestowali też przeciwko uznaniu tego śmiesznego i tragicznego zarazem państewka przez polski rząd. Na akcji stawiło się kilkadziesiąt osób – głównie członkowie i sympatycy NOP. Obecni byli także przedstawiciele Stronnictwa Narodowego oraz Młodzieży Wszechpolskiej.

Protest nacjonalistów wzbudził duże zainteresowanie przechodniów. Trudno się zresztą dziwić, bo sprawa ta bulwersuje większość Polaków. Manifestacja odniosła także sukces medialny. Relacje z niej przedstawiły m.in.: lokalna TV Toya, Radio Łódź, Express Ilustrowany oraz portal naszemiasto.pl

Przemówienie Macieja Migusa, przewodniczącego Dzielnicy Łódzkiej NOP :

Witamy Państwa na manifestacji zorganizowanej przez Narodowe Odrodzenie Polski.

Zebraliśmy się tu, by wyrazić nasz sprzeciw wobec powstaniu państwa Kosowo i uznania jego niepodległości przez polski rząd. Utworzenie tego sztucznego państewka to jawny rozbiór Serbii. Kosowo bowiem od wieków było serbską prowincją.

Dzisiejsza manifestacja jest przejawem solidarności z krzywdzonym, bratnim, słowiańskim narodem – narodem serbskim, któremu krok po kroku odbiera się kolejne ziemie – najpierw Bośnię i Hercegowinę, potem Czarnogórę, teraz Kosowo, a w przyszłości być może Vojvodinę.

ALBAŃCZYCY PRECZ Z KOSOWA !!!

Jednak jesteśmy też tutaj, a może przede wszystkim ze względu na hańbiące cały polski naród stanowisko uznania niepodległości Kosowa przez rząd Donalda Tuska. Ta decyzja okryła hańbą cały polski naród. Rząd polskiego narodu, który jak żaden inny doświadczany był rozbiorami popiera rozbiór innego bratniego, słowiańskiego kraju. W imię jakich korzyści? Czym tak bardzo naraziła się Donaldowi Tuskowi Serbia? Czy więc rządy liberałów to zgoda na niszczenie narodowych państw? Rząd PO został wybrany przez naród i sprawować miał jego wolę. Dziś zdecydowana większość Polaków opowiada się w sprawie Kosowa po stronie Serbii, jednak premier i jego ministrowie zlekceważyli wolę tych, którzy pozwolili im na sprawowanie władzy! Polityka zagraniczna rządu pozbawiona jest logiki. Premier chcąc poprawić stosunki z Rosją jednocześnie w pierwszym szeregu społeczności międzynarodowej uznaje niepodległość Kosowa. Tym samym Tusk i cały jego rząd naraża Polskę na niebezpieczeństwo, zarówno gospodarcze, jak i militarne oraz udowadnia, że jest jedynie marionetką w rękach unijnych decydentów. Już niebawem Polska zostanie prawdopodobnie zobowiązana do wysłania misji wojskowej w coraz bardziej gorący serbsko - kosowski region. Tak uwielbiany przez media rząd PO nie zawaha się wówczas znów posłać naszych żołnierzy na śmierć. Ciekawe czy wówczas liberalny premier z krwią na rękach będzie cieszył się tak wysokim poparciem.

NIE MIESZAJMY SIĘ W BAŁKANY !!!

Musimy zdać sobie sprawę z tego, co oznacza powstanie i uznanie niepodległego Kosowa dla całej Europy, w tym także dla Polski. Wydarzenie to grozi rozpadem całej Europy, gdyż doprowadzić ono może do oderwania się od swych macierzystych ziem regionów takich jak m.in.: Kraj Basków, Katalonia, Andaluzja, Korsyka, Flamandia, Walonia, Naddniestrze, Śląsk i Kaszuby. Dodatkowe, a może największe zagrożenie stanowi fakt, iż Unii Europejskiej jak najbardziej zależy na rozbijaniu państw narodowych. Im więcej małych i słabych organizmów państwowych, tym silniejsza centralna władza w Brukseli. To właśnie wymarzona przez eurobiurokratów sytuacja.

Powstanie niepodległego Kosowa to także zagrożenie w sensie kulturowym, cywilizacyjnym. Zamieszkujący je Albańczycy to ludność muzułmańska, wrogo nastawiona wobec chrześcijańskiej tożsamości Europy. Unia Europejska popierając separatystyczne ambicje Kosowa przeniosła świętą wojnę islamskich terrorystów bezpośrednio na Stary Kontynent. Tym bardziej niepokojący wydaje się fakt, że to właśnie w Kosowie ulokowany jest kapitał przywódców muzułmańskich ekstremistów.

STOP ISLAMSKIM TERRORYSTOM !!!

Nam - narodowcom zawsze najbliższe będą sprawy Polski i Polaków. Stoimy zatem tutaj z poczuciem obawy, co stanie się z naszą Ojczyzną po precedensie Kosowa. Stoimy z obawą o piastowskie ziemie – ziemie śląskie i kaszubskie, które już teraz zgłaszają pretensje do autonomii. Szczególnie groźna wydaje się być sytuacja na Śląsku, gdzie rozwija się wspierany przez mniejszość niemiecką Ruch Autonomii Śląska. Każdy Polak, który dziś przechodzi obojętnie obok kwestii Kosowa musi zdawać sobie sprawę, że niedługo ten problem może dotyczyć także nas. I wtedy za późno będzie na sprzeciw. Solidarnie w obronie odwiecznych europejskich państw narodowych musimy działać już teraz! Dziś dotyka to naszych serbskich braci, jutro może dotknąć to nas! I naiwni są Ci, którzy wierzą, że wówczas po stronie narodu opowie się rząd.

DZIŚ KOSOWO, JUTRO ŚLĄSK !!!

Dlatego my – polscy nacjonaliści z Narodowego Odrodzenia Polski żądamy od rządu Donalda Tuska cofnięcia decyzji ws. uznania niepodległości Kosowa. Każdy naród ma prawo do nienaruszalności swych etnicznych ziem!

Łącząc się z Serbami w duchu braterskiego, słowiańskiego poparcia odrzucamy fakt niepodległego Kosowa, uznając je za wieczystą serbską prowincję.

Naszym celem jako narodowców jest Europa państw narodowych, oparta na odwiecznym łacińskim porządku, nie zaś Europa rozbita na regiony, którym przypisuje się miano marionetkowych państewek. Naszym celem, celem Narodowego Odrodzenia Polski jest jedna Wielka Polska Katolicka, do której dążyć będziemy po kres swych dni, niszcząc po drodze wszelkie przeciwności!

Artykuły:

http://www.radiolodz.pl/serwis/index.php?id=11&idd=5113

http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/824032.html