01.05.2008: Łódź: Niech się święci 1 maja!

1 maja okazał się bardzo rozrywkowym dniem dla członków Dzielnicy Łódzkiej NOP. Tradycyjnie już, czerwona horda zebrała się w centralnym punkcie miasta, by zamanifestować swą tęsknotę za czasami ogólnonarodowej hańby i wstydu. Tym razem jednak lewacy nie zawiedli organizacyjnie. Według różnych szacunków w pochodzie udział wzięło ok. 500 sympatyków lewicy. Jednak naiwni byli Ci, którzy myśleli, że przy takiej okazji zabraknie łódzkich nacjonalistów.

Dodatkowe atrakcje zapewniła także policja , która tym wykazała się nadzwyczajną nadgorliwością, zatrzymując kontrmanifestantów już w drodze na miejsce akcji. Po krótkim czasie wszystko się wyjaśniło i grupa narodowych - radykałów mogła przystąpić do działania. Naprzeciw czerwonej zarazie stanęło ok. 40 osób : członkowie i sympatycy NOPu oraz ONRu, grupa Sieradzkich Narodowców, a także niezrzeszeni sympatycy nacjonalistów. Rozwścieczeni widokiem tak dużej liczby lewaków radykalni antykomuniści dali z siebie wszystko, z dużym sukcesem zakłócając to haniebne zgromadzenie. Okrzyki : ?Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę !?, ?SLD=KGB !? oraz ?Katyń ? zawsze pamiętamy!? szybko przykuły uwagę mediów i przechodniów. W ten sposób cała uwaga skupiła się na nacjonalistach, wyposażonych jedynie w megafon, transparenty i ulotki. Po raz kolejny NOP udowodnił, że pomimo przewagi liczebnej wroga potrafi się lepiej zorganizować.

Kontrmanifestanci nie opuścili czerwonych także podczas samego marszu, siłą własnych gardeł zagłuszając ich chore hasła.

Na uwagę (po raz kolejny) zasługuje zachowanie policji. Nacjonaliści co chwila nękani byli nakazem legitymowania się, podczas gdy lewacy bez żadnych problemów rozwinęli sztandar z Leninem! Już o czerwonych flagach, koszulkach z Ernesto Guevarą i odtwarzaniu ?Międzynarodówki? nie wspominając...

Ogólnie rzecz ujmując ? cała akcja skończyła się naprawdę dużym sukcesem medialnym. O łódzkim NOPie pisały gazety, mówiło radio i lokalna tv. Raz jeszcze łódzcy nacjonaliści udowodnili, że czerwona Łódź już się skończyła!