23.07.2008: Sanok: NOP przeciwko heretykom

W dnia 23 lipca w Sanoku, w ramach festiwalu ekumeniczno-międzyreligijnego (?!?!?) "Jeden Bóg - wiele kultur", organizowanego przez miejscowych Franciszkanów, miało odbyć się w tamtejszym kościele ekumeniczne "nabożeństwo" z udziałem protestanckich sekciarzy. Swój sprzeciw wobec tego typu praktyk, podkopujących tradycyjne nauczanie Kościoła względem innowierców, wyrazili miejscowi działacze NOP, kolportując w bezpośrednim sąsiedztwie profanowanego kościoła ulotki wzywające do bojkotu idei festiwalu. Rozdawane materiały, mimo bardzo niesprzyjającej pogody, budziły zainteresowanie sanoczan. I były przez nich skwapliwie brane. Było to widać nie w smak organizatorom ekumenicznej szopki, gdyż zareagowali oni wezwaniem policji. Po chwili rozmowy i spisaniu kilku uczestników pikiety, akcja ulotkowa trwała nadal, przenosząc się spod kościoła na główny sanocki deptak. Najbardziej zastanawia postawa ojców Franciszkanów, których najbardziej chyba wzburzył tekst ulotek. Prawda w oczy kole?

Tekst ulotki: STOP HEREZJI W KOŚCIELE!

Od 21 lipca trwa w Sanoku organizowany przez tutejszych franciszkanów festiwal ekumeniczno - międzyreligijny "Jeden Bóg - wiele kultur". Skandalem jest fakt, że w katolickiej świątyni, przy pełnej aprobacie miejscowych władz kościelnych, odbywa się nabożeństwo z udziałem środowisk protestanckich, nie mających nic wspólnego z Kościołem Katolickim, przeciwnie - stojącym w opozycji wobec Jego tradycyjnej nauki. Jest to między innymi konsekwencją promowania od czasów II Soboru Watykańskiego fałszywie pojmowanego ekumenizmu. Misją Kościoła od zawsze było nawracanie pogan i heretyków, nie utwierdzanie ich w błędach, jak ma to miejsce dzisiaj. Szczególnie godnym ubolewania jest fakt, że inicjatywa festiwalu wyszła od Franciszkanów - zakonu, który na przestrzeni wieków dał światu wielu wybitnych świętych, swym życiem przeczących tak nachalnie lansowanym obecnie fałszywym doktrynom: liberalizmowi i modernizmowi - m. in. o. Maksymiliana Kolbe - niestrudzonego orędownika nawracania błądzących na jedyną prawdziwą Wiarę - katolicyzm. Dlatego też my, katolicy, powinniśmy dać wyraz sprzeciwu wobec tego typu praktyk, godzących w uniwersalny, apostolski charakter Kościoła.